POEMA.
Arfo tyż odziać chcesz tęczami życia
Co sen w znikome odział mgieł powicia?...
Chcesz pieśń wydzwonić, co się z piersi ciśnie
Ha! więc niech jeden jeszcze promień tryśnie!
O! na me gwiazdy siostrzyce – w błękicie,
Wolę sen wielki – jak nicości życie!...
Widziałem duszy mojej oczyma ...
W objęciach bluszczu ruiny,
Nad gruzem gruz się kolumną spina
I dąży w chmurne krainy ...
Na gruzach baszty skąd powiewała
Niegdyś chorągiew wolności
Gniazdo tam ściele orlica biała
Z włosów skrwawionej białości ...
Wśród zwalisk życia niegdyś potęgi
Pruchno wśród głazów świeciło,
Dziś na nich szumią drzew, zemst przysięgi
Jęk nad ofiarnych mogiłą ...
Gdzie dwa filary ku niebu dążą
Śród zwalisk reszty, głęboko ...
Jako dwie wielkie myśli, co krążą
W obszarach jasnych ... wysoko ...