Strona:W. Tarnowski - Poezye studenta tom IV.djvu/328

Ta strona została przepisana.

Piersią o! próżno was targam
Łańcuchy moje! ... klnę was
Eumenid [1] żer – po którym
Zdechłaby piekieł moc krwawa!...
O! wody wody!... kropli wody! ...
Za iskrę waszą kroplę wody
Syny śmiertelne!...
Im silniej targa się ramię
Tem głębiej w ramię się wżyna
Żelaznych ogniw wąż!...
A pierś ma – o! pała
W skry wieczne i niezgaszone
Całą nieb’, piekieł potęgą
Skrami, co w płomień pożaru
Oplotą niebo i ziemię! ...
O! szamocz się piersi ma!
Skało bądź twardą nad serca
Braci mych – o nie! o nie!
Twardszą być niemożesz
Nie – o!...
Jęcz wilczyc stu krwawym porodem
Bo nikt nie słyszy prócz skał!
O! wyj wściekłej skargi bolem
Piersi skuta ... skały tylko
W koło Ciebie rozumieją
I echem jękliwem w płacz
Wtórzą twych losów skargom!...
Skałom żal się i lasom
I morzu i ciszy gwiazd
Tylko nie ludziom!...
Jam Ci dał wszystkie rozkosze ziemio
Ty mi twe wszystkie dałaś boleści!...
Serce! bądź krzemieniem
A skrzesz iskrę przyszłości!...
Pęknij piersi ma – pusto w około –
Palą mnie trzewia zgłodniałe
Co orła roztargał żądlisty
Dziób’!

  1. Przypis własny Wikiźródeł  Eumenid – eumenidy to inaczej erynie, boginie zemsty: Alekto – uosabiała gniew, Tysyfone – zemstę, Megera – nienawiść.