Ta strona została przepisana.
Zmień się w zemstę
A będę cię miłował,
Dokąd nieobejmę, kochanki mej
Przyszłości. –
Biada! Biada! Biada! ...
(wracając).
Już piana rzuca piórami
Ścierwokruków !...
(Nadlatując morzem ).
Orle! orle! precz!...
I ja chcę dziecię moje
Kołysać! i ja popieścić się
Z Nim!...
Wszakże on dziecię burz! ...
Kochanku mój! ... pamiętasz
Kiedyś mnie mamką zwał
I targał warkocze me
I z chmur mych ssał! –
A wężem w żylaste okuwszy ramię
Spienione kąsał mi wargi ... ha!...
O nie! o nie! o nie!...
Zeus mi go dał!...
Szponami się uchwycę
I skrzydły memi zabiję jego – i ciebie
I siebie –
A nieoddam go!...
I my! śpienione, zdąsane
Bałwany w głębi jęczące
I my bałwochwalim go!...