— Przecież muszą to jakoś tłómaczyć, skoro o tem piszą? — zawołał Czarny Tulipan skwapliwie.
— Nie, oni tego wcale nie tłómaczą; notują tylko fakty, nic więcej! Tłómaczenia ich, a specyalnie wytłómaczenia twojego wypadku, musiałbyś chyba szukać w buddaistyczne teozofii.
— W buddaistycznej teozofii?
— Tak jest, w buddaistycznej teozofii, lub też w tajemnicach Różokrzyżowców, gdyż Różokrzyżowcy przyjęli od indyjskich Mahatmów wierzenie, iż człowiek posiada oprócz Kama Rupy, czyli fizycznego ciała, Lingę Szaryrę, to jest drugie ciało, wedle Różokrzyżowców „ciało astralne,“ zazwyczaj z pierwszem złączone, które jednak w danych warunkach odłączyć się może od fizycznego ciała i przybrać kształt widomy, a do Kama Rupy zupełnie podobny.
— Rozumiem! — szepnął młodzieniec, słowami temi rozmarzony.
— Rozumiesz? — zaśmiał się doktor Ochorowicz — no, to ci winszuję... bo co do mnie, to ci się przyznam otwarcie, że tego nie rozumiem. Cokolwiekbądź, zdarzać się miały podobne fakty. W Anhellim znajduje się właśnie opis takiego zjawiska.
— W Anhellim?
Strona:W XX wieku.djvu/037
Ta strona została uwierzytelniona.