Strona:W XX wieku.djvu/088

Ta strona została uwierzytelniona.

odszkodowania za wszystkie z tej przyczyny doznane zawody i nieprzyjemności w kwocie 123,675 guldenów i 25 centów wraz z sześcioprocentowymi odsetkami zwłoki, licząc je od dnia 8 kwietnia r. 1858, co wedle przedłożonego Wysokiemu Sądowi obliczenia wynosi ogółem 123,764,529 guldenów i centów 19 i pół.
— Drogiby to był aniołek! — zawołał obrońca d-r Kamiński.
Przewodniczący zawezwał go do porządku, grożąc równocześnie publiczności, rozweselonej tą uwagą, iż jej każe salę opuścić, jeżeli zachowaniem się swojem będzie uwłaczała powadze toczącej się rozprawy.
— Wysoki Sądzie — ciągnęła dalej instygatorka z zapałem, — nie chodzi tu wcale o to w zasadzie jeno wymagane odszkodowanie, które doznanych przez powódkę zawodów i przykrości nie wynagrodzi, a którego klientka moja prawdopodobnie z polskiego literata nigdy ściągnąć nie potrafi, lecz o ukaranie niepoprawnego przestępcy, o przykład odstraszający dla tych, co podobnie jemu igrają lekkomyślnie z najczystszemi, najświętszemi uczuciami, o wymiar sprawiedliwości dla uciśnionej wdowy, o obronę słabej kobiety. Polegając na słuszności swej sprawy, która jest zarazem sprawą całej uciśnionej płci niewieściej