Strona:W zaklętym lesie (1939).djvu/7

Ta strona została uwierzytelniona.

za uszy wytargał — dodała z uśmiechem królowa.
— Dobre mu daliśmy imię. Przysporzy sławy krajowi, gdy obejmie po mnie rządy.
Królewna Dobrotka tylko z jasnych włosów podobna była do brata. Poza tym różnili się bardzo. Królewicz miał bystre, ciemne oczy ojca, siostra jego z urody przypominała matkę. Niebieskie oczy patrzyły na świat łagodnie i marząco. Usposobienie miała też spokojniejsze, lubiła słuchać śpiewu i bajek, opowiadanych przez piastunkę. Królowa też chętnie opowiadała dzieciom o swym dzieciństwie nie wstydząc się niskiego swego pochodzenia.
Gdy opowiadała o swej doli sierocej, mała Dobrotka bliska była płaczu, a w oczach Sławka zapalały się iskry gniewu.

— Czemu tatuś nie kazał uwięzić twej

5