Ta strona została uwierzytelniona.
— A ty?... Widujesz się z niemi przecie? — spytał Serż, spoglądając nagle na Brzeskiego. — Ten poczerwieniał.
— Nie, nie widuję się!
— Dziwne. Hm, powiedz lepiej otwarcie, że nie chcesz mi ich pokazać... słyszałem, że jesteś u nich jak u siebie.