dwa małe jeziora; płakała, mówiła, zaklinała aż za trzeci rząd niebios“... Gdy następnie dla uratowania brata okazał się potrzebnym włos z głowy ojca „Ai-Tojona“, zmusiła siostry prosić o niego i wyrywa mu zdradziecko nie mały włos lecz najdłuższy....
W podaniu o chorołach „Bata-batyr“ przejmuje się taką nienawiścią do kobyły otrzymanej jako wykup za siostrę, że zabija zwierzę, co służy za powód do krwawej wojny[1]. „Ołąho“ są to poematy, opisujące przeważnie poszukiwanie żony oraz wojny i wyprawy w celu zdobycia kobiet, bydła i niewolników, niema więc w nich żadnych wzmianek o siostrach żonach. Mówi się tam tylko dość często, że szereg rodzonych braci żeni się z szeregiem rodzonych sióstr (z innego rodu) w ten sposób, iż najstarszy z najstarszą, drugi z drugą i t. d. co i teraz jeszcze się zdarza. Ciekawym jest obyczaj weselny, zabraniający siostrze panny młodej pokazywać „włosy, warkocze, wogóle obnażoną głowę — panu młodemu, a nawet komukolwiek z jego orszaku“ (Kałym. uł., 1884 r.).
W zwyczajach pozostały ślady konieczności zapobiegania stosunkom braci z siostrami. Stara jakutka, skarżąc się na zepsucie spółczesne, dowodziła mi, że dawniej było lepiej: „w Boga wprawdzie nie wierzyli, ale grzeszyli mniej. Teraz i władza i duchowieństwo strzegą, a grzechów moc. Wtedy nikt nie zważał, a mniej było kłamstwa, mniej kradli i oszukiwali niż teraz. Przedtem bracia rodzeni nie śmnieli sypiać pod kołdrą sióstr, teraz żenią się z kobietami własnego rodu (aga usa). Przedtem szukali żon daleko za Indigirką, za Janą, teraz aby blizko, aby prędko“... (Koł. uł., Jąża 1884 r.). W Kołymskim ułusie również, ale gdzieindziej, objaśniono mi powód wielkiej burzy domowej: „niema kołdry! brat odjechał, kołdrę zabrał, swoją zostawił, a wstyd i grzech dorosłej dziewczynie nakrywać się kołdrą brata (Andyłach, 1883 r.). Chłopcu, po dojściu do 10—12 lat, każą jadać oddzielnie od sióstr; nie pozwalają mu spać razem z niemi. Sprawiają mu pościel, choć to związane jest z pewnym wydatkiem i przeznaczają mu osobną ławę. Nie pochodzi to bynajmmiej ze wstydliwości; te same siostry chodzą zupełnie nago przy braciach i takie wiodą nieraz z nimi rozmowy, że dorosły europejczyk spłonąłby ze wstydu. Być może, iż zwyczaje zapobiegawcze powstały znacznie już później, gdy utrata dziewiczości zaczęła wpływać na cenę dziewczyny, — dość, że zachowały się do dziś dnia w praktykach Jakutów przeżytki, dowodzące powszechnie uprawianego niegdyś kazirodstwa. Czy byty i kiedy nastały jakieś ograniczenia względem sióstr i braci rodzonych — trudno dociec. Zdaje się, że
- ↑ Chudjakow, str. 147, Ciekawy szczegół iż chorołowie, dowiedziawszy się o jego czynie mówią: „Acha! Zabił nasze stworzenie. Z nami zechce pewnie to uczynić...“ Zamiana koni służyła, jak wiadomo, w starożytności jakutom za symbol przymierza.