Strona:Wacław Sieroszewski - 12 lat w kraju Jakutów.djvu/363

Ta strona została przepisana.
356
JĘZYK I UTWORY LUDOWE.

skrzynia aksamitu“, która zawsze wywołuje śmiech obecnych i mówi się na końcu: „jest korzeń zagadek Tamtachaj“ (garnczek z klejem). Niektóre są nawet malownicze: „dziewica słoneczna odeszła, zapomniawszy srebrnej chusty z białej szyi“ (wschód i zachód słońca), „w białych czapkach stoją cudzoziemskie dzieci“ (pnie pokryte śniegiem), „bez słów gwarzy, bez skrzydeł leci, bez nóg ucieka“ (list, wiatr, rzeczka), „patrzy, powieką nie mignie“ (dziupla) i t. d. Co najmniej połowa, nawet dwie trzecie zagadek jakuckich czerpie swe porównanie i tematy z życia zwierząt, z hodowli koni i bydła. Niektóre spotykają się następnie w bajkach, jako porównania: „brwi, niby dwa sobole stykające się łapkami“[1], „nos, niby drzewo upadłe między dwoma jeziorami“[1], „komin stoi, niby pani odrzuciwszy poły futra“, „stoi człowiek-pan (słup do wiązania koni)[1]. „Do ognia cisnąć — nie spłonie, do wody rzucić — nie tonie, nożem skrobać — nie odskrobać“ (ludzkie imię)[1]. Bohaterowie bajek nadzwyczaj lubią wyrażać się zagadkowo i wiele takich wyrażeń kursuje oddzielnie jako zagadki. Zagadka odgrywa do dziś dnia znaczną rolę w urobieniu wyobraźni słuchaczy i bajarzy jakuckich. Pierwszych przyucza do śmiałych porównań, drugich — do zwięzłych, krótkich określeń. Podobne znaczenie mają przysłowia, obficie rozsypane w każdej jakuckiej opowieści. Dzięki swej treściwości i rozpowszechnieniu pozwalają ogromnie skracać opisy i wyraźnie uzmysławiają zawiłe stany duszy. Przytoczę kilka, częściej używanych: wypoczywa pieśń póki siekiera nie spadnie“, „jedno jajo zawsze zgnije“ (samotnik)[2], z chorego miejsca nie schodzi ręka, z ukochanego spojrzenie“, „człek z krzywemi nogami jest znaczny, ale kulawcy jest drogi“, „twarzą zwróceni do ziemi“ (poniżeni), „człek z trzema cieniami“ (oszust), „wstają rano, jak mąż i żona którzy się nienawidzą“, „orle zawsze orzeł, a kruczę — kruk“, choć pole nie żyzne, ale miejsce rodzinne“, „jakut się nie zawstydzi, a pies nie udławi“, „niebo wysokie, ziemia szeroka, morze głębokie“, „zjem głowę tajmania na rok przyszły“ (obiecanka cacanka, głowa tajmania zalicza się do przysmaków), „dziecię bogacza — zuchwałe, dziecię dostatniego — ogniste“, „niby tunguz mający niewolnika“ (pyszałek), „jak kozak“ (grubjanin) i t. d. Zagadki, przysłowia, króciutkie opowiadania, anegdotki, żarty, przypowiastki są to niby szkice i studja, z których następnie przez zręczne połączenia, tworzą się piękne, skończone obrazy. Często można odnaleźć te części składowe powieści jakuckich, rozsypane szczodrze wśród pospolitego ludu, po dalekich sadybach, po rozmaitych duszach i mózgach. Utalentowana jaźń bajarza lub poety nieznacznie od dzieciństwa nasiąka niemi i skupia je w jedno pełne blasku ognisko. Już bardzo piękne są jakuckie opowia-

  1. 1,0 1,1 1,2 1,3 Chudjakow ibid. strony: 32, 34, 35 i 80, 96, 112.
  2. Jakuci twierdzą, że jedno jajo zniesione do gniazda przez ptaka zawsze jest jałowe i psuje się.