Strona:Wacław Sieroszewski - 12 lat w kraju Jakutów.djvu/390

Ta strona została przepisana.
381
NADRZYRODZONE WŁASNOŚCI NIEKTÓRYCH ZWIERZĄT

„Niedźwiedź jest dumny. Niedźwiedź bawiąc się, robi rysy na drzewie, najwyżej, jak tylko może sięgnąć łapą. Jeżeli myśliwiec zrobi rysę powyżej, on uważa to za wyzwanie i stanowcza znajdzie przeciwnika. Ci co są siebie pewni robią tak, gdy im potrzebna skóra niedźwiedzia“. (Koł uł., 1884 r). „Raz pewien bohater spotkał się bez broni z niedźwiedziem. Dużo ich przedtem zabił, wiedział, że są źli na niego i chcą go zgubić. Więc spróbował wybiegu, zaczął zawstydzać zwierza: „Nie wstyd ci napadać na mnie zienacka? Czyż przed napaścią nie budziłem was w barłogach, nie ostrzegałem. Puść mię dziś, a jutro przyjdę na to same miejsce jak dziś, bezbronny. Spróbujemy się wówczas“. Niedźwiedź zgodził się. Nazajutrz łowiec przyszedł na miejsce walki z pięścią obmotaną rzemieniem. Uderzył nią po głowie zwierza i zabił go. (Koł. uł., 1883 r.). W tem podaniu wyraźnie przypisują niedźwiedziowi uczucia rodowe, zemstę za zabicie współbraci i rycerskość dzikich wojowników. Dlatego nigdy jakuci nie zabijają w barłogach niedźwiedzi, nie rozbudziwszy ich. Nim zakłują zamkniętego i osaczonego zwierza szturgają go i krzyczą: „wstawaj! wojsko przyszło bić się!“ (Koł. uł., 1883 r.). Po zabiciu trzeba niedźwiedzia przepraszać, śpiewać mu hymn. Podobny hymn należy śpiewać rosomakowi przed zabiciem. Po walce myśliwcy piją po miseczce ciepłej krwi niedźwiedziej, zjadają po kawałku surowego serca, wątroby i tłuszczu i zwróciwszy się ku niebu wołają uch!“ (Ałdan. 1885 r.). — „Niedźwiedź to wcale nie zwierz, lecz czarownik. Dość spojrzeć na niedźwiedzia obdartega ze skóry, żeby przekonać się, że to kobieta: piersi, nogi, wszystko kobiece“ — dowodził mi stary myśliwy. Istnieje nawet podanie o ludziach zamienionych w niedźwiedzi. — Niegdyś żył jakut myśliwy. Nie był bogaty, ale był doskonały łowiec. Zawsze miał wbród i jadła i futer. Żona dziwiła się, że zawsze tak prędko wraca z polowania i przynosi tak dużo zdobyczy. Zazdrość ją ogarnęła, pomyślała, że od kochanek dostaje podarunki i postanowiła wyśledzić męża. Poszła więc ukradkiem za nim. Mąż, gdy znalazł w głuchym ostępie, przeskoczył pień zwalonego drzewa, stał się zwierzem wielkim, kudłatym i poszedł rycząc w las. Kobieta też przekroczyła drzewo i poszła za nim. Nie wrócili więcej. Ot, zkąd powstały niedźwiedzie“. (Wierch. 1881 r.).
Dodam, że według podań, czarny niedźwiedź był znakiem rodów macierzystych (ie-usa). Wśród rodów ojcowskich (aga-usa) dużo nosi nazwę Äsie niedźwiedzia. Ze zwierząt niedrapieżnych wielkiem powodzeniem cieszy się łoś, zwłaszcza samiec. Opowiadają jakuci, że.„trzech braci łowców dostało się raz śladem łosia na niebo, gdzie dużo wycierpieli od głodu i przygód; jeden umarł, a dwóch wraz ze zwierzem i psem zamieniło się w gwiazdy“. Co to była za konstelacya, nie mogłem się dowiedzieć: jedni pokazywali wielką Niedźwiedzicę (arangas sułus — gwiazda ruda — polarna), inni Oriona. (Koł. uł. 1883 r.).