Strona:Wacław Sieroszewski - 12 lat w kraju Jakutów.djvu/391

Ta strona została przepisana.
382
WIERZENIA.

W „Käpsiäń“ często bardzo zręcznie i zgodnie z charakterem zwierząt przeprowadzony jest ich podział i stopniowanie w wielkim świecie zwierzęcym. Ma on swój ustrój rodowy, swych tojonów, wodzów, i zwykły tłum, ma narady wiecowe, związki i przymierza. To samo wśród ptaków, ale duch zwierzęcy (sür), stojący na najwyższym szczeblu różni się jeszcze ogromnie od ducha ludzkiego. Człowiek ma duszę potrójną; prócz „iczczi“ i „sür“ posiada jeszcze „kut“. Z bydląt tylko koń posiada „kut“. „Jest to niby mglisty obraz człowieka, niby cień. Jak w cieniu widzimy trzy części: dużą bladą, ciemniejszą — mniejszą i zupełnie ciemną pośrodku, tak i człowiek ma trzy dusze“. (Nam. uł. 1888 r.). „Człowiek ma trzy dusze: gdy straci jedną — niedomaga, gdy straci drugą — choruje obłożnie, gdy straci trzecią — umiera“. (Nam. uł. 1888 r.). „Po cieniu szaman pozna czy człowiek jest chory, czy mu grozi nieszczęście. Cień chorego i zagrożonego jest blady...“ (Nam. uł. 1888 r.).
„Raz opowiadał mi kozak kołymski: „Siedziałem sobie z jakutami na ławie, a szaman czarował. Ogień palił się na kominku. Czary były małe. Zamyśliłem się. Wtem szaman wrzasnął przeraźliwie jak czajka. Drgnąłem. Widzę ruch. Szaman rzucił się na ziemię, na czworakach podlazł pod ławę, szamotał się pełzał, potem wyszedł i z zaklęciem rzucił mi garścią w twarz coś, co powiało chłodem... Nie wiedziałem co to jest, aż mi potem powiedzieli, że od wzdrygnięcia uciekł cień mój, że mogłem od tego bardzo chorować, więc szaman go złapał i wrócił na miejsce“. (Ałazej Koł. uł. 1884 r.)
Jakuci nie pozwalają dzieciom drażnić własnego cienia, skakać przez niego, rzucać kamykami, zmuszać cień do robienia nieprzyzwoitych giestów i t. p. (Nam. uł. 1888 r.).
Ta „kut“ ludzka jest mała, nie większa od małego czarnego węgielka. Szaman może znaleźć „kut“ chorego na lewej stronie izby pod ziemią. Położona na dłoni rusza się, a tak jest ciężką, że szaman wraz z nią wstać z ziemi nie może i musi go co najmniej czterech ludzi podnosić“. (Ałdan. 1885 r.), W czasie snu, dusza porzuca niekiedy człowieka i błądzi daleko. „Gdy ją coś w drodze wstrzyma lub skrzywdzi, człowiek cierpi; nie wie dlaczego a jest smutny“. (Nam. uł. 1887 r.). „Dusza w czasie snu odchodzi i widzi to, co się dzieje daleko, lub co się stać może“. (Nam. uł. 1887 i). „Są ludzie, którzy mają szczególne dusze, dusze prorocze we śnie... (tülach tüsür) sny ich sprawdzają się... Oni w snach widzą wszystko...“ (Nam. uł. 1887 r). Po śmierci dusza krąży czas jakiś w pobliżu ciała, błądzi po miejscach, gdzie człowiek bywał za życia, próbuje spełniać porzucone roboty. Kiedy cicho w nocy, mężczyźni siano podrzucają bydłu, ruszają uprzęż, rzemienie, porządkują gospodarstwo, kobiety myją statki, podmiatają izbę, w spichlerzu, w kufrach przekładają rzeczy...