Strona:Wacław Sieroszewski - 12 lat w kraju Jakutów.djvu/56

Ta strona została skorygowana.
51
FAUNA.

łem zwierzęta, których boki i grzbiet pokryte były gruczołami tych robaków, których ruchy sprawiają nieznośne swędzenie szczególniej w dnie gorące. Bydlęta często giną z wycieńczenia. Koni pasożyty te się nie imają ale za to trzeci, zadołaz, (gast. equi) zapełza przez nozdrza lub pysk do środka ofiary i dręczy ją całą zimę niemiłosiernie.
Pasożyty domowe jak pchły, pluskwy, karaluchy jakuci poznali za pośrednictwem rosyan i przyswoili ich rosyjskie nazwy. Tylko wesz była im dawniej znaną i ma jakucką nazwę „byt“. Bronią się jakuci od pasożytów, wymrażając w zimie pościel i odzież od czasu do czasu. Aby zniszczyć pluskwy wynoszą się z domów i w najstraszniejsze mrozy trzymają je w ciągu paru tygodni otworem, potem zlekka ogrzewają i zamrażają powtórnie. Od pierwszego zamrożenia giną tylko dorosłe osobniki, od powtórnego giną i zarodki.

Rys. 11. Kobyłka.

Ale do największych wrogów człowieka śmiało zaliczyć tu można konika polnego t. zw. tutaj „kobyłkę“ (asynga). Pleni ich się tu dużo gatunków, lecz najgorszy i najliczniejszy jest nieduży, buro-zielony. Zdarzają się lata, kiedy koniki polne zupełnie niszczą, pożerają zasiewy jak szarańcza. Po ich przejściu pola czernieją jak świeżo zorane. Chmary koników napełniają wówczas łąki, zdarza się nawet, że rzucają się na lasy i objadają liście. Po takim roku zwykle giną na lat kilka, a raczej ilość ich zmniejsza się do zwykłych rozmiarów.
Pająków (achyj ogus) jest tu do 100 gatunków. Jakuci szanują pająka.
Z robaków wymienię: dżdżownicę (lumbricus tenestris), włośnika (gordius seta o. F. Müller), pijawkę zwykłą (nephelis vulgaris) i tasiemca (taenia).
O włośniku opowiadają jakuci, że powstał z końskiego włosa, spadłego do wody. Jego ruchom i owijaniu się w koło kości przypisują bóle chorych na reumatyzm stawowy. Aby go otruć, przykładają do miejsc napuchłych sublimat (Wierchoj. 1881 r.).
Na tasiemca chorują ogromnie ryby. Bunge twierdzi, że rybi soliter nie może żyć w człowieku, że musi przejść przez bydlę. Jakuci dostają go, spożywając niedogotowane mięso i wnętrzności bydlęce. Tasiemiec wśród jakutów jest bardzo powszechny. Nie leczą się nań, wstydzą się go, gdyż wyrażenie „robaczywy“ uważają dla człowieka za bardzo hańbiące. Byłem świadkiem zgonu kilku osób od rozwiniętego tasiemca. Tasiemca są tu dwa powszechnie znane gatunki.
Płazy. Żaby jakuckie prowadzą bardzo nędzne życie, a jest ich dwie odmiany: skroniówka (rana temporaria) i cruenta (bacha, alczach). Zimę żaby, zdaje mi się, spędzają razem z rybami w ile odmętów jeziornych; przynajmniej ilekroć jakuci czerpali ztamtąd senną rybę, wydobywali prawie zawsze pół żywe, strasznie wychudłe żaby. Jakuci brzydzą się ża-