Dnia 30 marca deputacja z dwudziestu pięciu wygnańców z Chruszczowym i Panowym na czele udała się do naczelnika, następnie do sekretarza i komendanta z prośbą, aby chcieli przyjąć tytuł protektorów rolniczej osady wygnańczej. Stamtąd udali się wygnańcy do Zarządu miejskiego, prosząc go o pomoc i wsparcie w założeniu kolonji, którą na cześć naczelnika nazwano „Niłowaja“.
Nazajutrz zarząd miasta odpowiedział uroczyście, że od poparcia materjalnego nie uchyla się, zaś przez wzgląd na zacność zamiaru oraz korzyści, jakie spłyną na cały kraj i państwo, postanawia przypuścić do obywatelstwa Bolszowskiego wszystkie dzieci, spłodzone w nowej osadzie, aby w ten sposób mogły odzyskać pełnię praw cywilnych.
Dnia 1 kwietnia Kuzniecow uwiadomił Beniowskiego, że statki, używane do żeglugi między Ochockiem i Kamczatką, biorą ładunku najwięcej dziesięć, do dwudziestu beczek. Kazał