Ta strona została uwierzytelniona.
CHOŁUPKO
Owszem... tego...
MORSKA
(idzie wciąż uczepiona do ręki męża i szarpie go niecierpliwie)
Słuchaj, tu na górze...
SCENA DWUDZIESTA CZWARTA
Ciż, bez Marcinka, żołnierze.
(na prawo ze stołowego pokoju wychodzą żołnierze)
I. ŻOŁNIERZ
(staje o krok od progu na baczność)
Panie poruczniku melduję: jest oficer bolszewicki... zabity!...
MORSKA (boleśnie)
Ah!
I. ŻOŁNIERZ
(rzuca na nią surowe spojrzenie)
Ale nie my... To ktoś inny... Należy zrobić rewizję...
MORSKI
No więc co?... O co chodzi?
MORSKA
(przystępuje ku niemu, chwyta go za ręką i szepcze gorączkowo)
Słuchaj... tu jest.. na górze... On ma broń... Będzie strzelał... Sama pójdę...
MORSKI (chmurząc się)
Nic nie rozumiem! Gdzie? Kto?...