Strona:Wacław Sieroszewski - Bolszewicy.djvu/15

Ta strona została uwierzytelniona.
MORSKI

Nie wezmą mię żywego.

MORSKA

Byłaby to śmierć bezużyteczna. Jesteś żołnierzem, twoje miejsce w szeregach. Jedź więc, jedź, a my zostaniemy... bronić tutaj tego za co wy tam... umieracie!

MORSKI

Umieramy? Uciekamy, chciałaś powiedzieć!... (z naciskiem), Tak, uciekamy... (półgłosem do żony) Pędzimy, cofamy się na... zgóry upatrzone stanowiska, porzucając armaty, tabory, broń, amunicję... Sztaby, jenerałowie, pułkownicy pierwsi dają przykład... Dzieją się wprost rzeczy niesłychane. Armja regularna ucieka przed hordą, — wojsko z artylerją uchodzi przed bandą. Serce pęka!...

MORSKA

Ten żołnierz tak mężny niedawno i ofiarny...

MORSKI

Psia krew! Wieje bataljonami na widok jednego kozaka na skrzydle!...

MORSKA

Spiesz się, Stachu!

MORSKI (przystępując do żony)

Bądź zdrowa, kochana!

(ściska ją, poczem podaje ręke Chołupce i mówi serdecznie):