(Jest nad Wołgą skała...), 4) „Dubinuszka“ (Pałka), 5) Marsz pogrzebowy na śmierć Czernyszowa — muzyka, jak mi mówiono, skomponowana przez polaka Padlewskiego, jednego z oskarżonych w słynnym procesie 193, słowa poczęści zapożyczone z pieśni: „Bracia, rocznica, więc po zwyczaju...“. 6) „Prowiediomte, druzja, etu nocz wiesielej!...“ (Spędzimy, przyjaciele, tę noc wesoło.... — studencka) i wiele innych pomniejszych... „Marsyljankę“ (Rouget de Lisle‘a) śpiewano po francusku a „Czerwonego Sztandaru“ nie znano wcale. Myśmy słyszeli go w Warszawie już 1878 roku; przywiózł go z Paryża Józef Uziembło. Pierwszy raz rewolucjonistom zaśpiewał go na tej barce St. Landy... po francusku. Początkowo rosyjski tekst „Czerwonego Sztandaru“ był żywcem przetłomaczony z polskiego tekstu, z którym zapoznali rosyjskich rewolucjonistów polscy zesłańcy. Prócz tego nasz chór śpiewał moc pieśni zwykłych i ukraińskich. Gdyśmy zaczynali śpiewać, zwykle publiczność na parowcu, który nas holował, gromadziła się przy sterze i, zwrócona twarzą do nas, pilnie słuchała. Niektórzy, szczególniej kobiety, dawali nam jakieś znaki, niekiedy słyszeliśmy oklaski, stłumione przez odległość i szum kół parostatku. Mieliśmy tam znajomych — żonę Jużakowa, która dobrowolnie towarzyszyła mężowi na wygnanie oraz małżonków Natansonów, którym pozwolono odbyć podróż na Sybe-
Strona:Wacław Sieroszewski - Ciupasem na Syberję.djvu/19
Ta strona została uwierzytelniona.