Strona:Wacław Sieroszewski - Korea.djvu/318

Ta strona została skorygowana.

obecnie z Koreą. W stowarzyszeniach kupców korejskich, w urządzeniach społecznych, w powszechnej biedzie i niewoli ludu, w ślepym i niedołężnym rządzie, wreszcie w samej przyrodzie kraju mieli nieprzezwyciężone napozór przeszkody. Ale nic ich to nie zraziło, gdyż widzieli przezornie w przyszłości wielkie dla siebie zyski oraz rozumieli, że każde inne państwo, które utrwali się na tym półwyspie, zapanuje nad ościennemi morzami i nad ich ojczyzną.
Urządzili przedewszystkiem wyborną komunikacyę morską między swoją ziemią i otwartemi portami Korei. Czyściuchne, wygodne, eleganckie parowce trzech towarzystw japońskich „Nippon Jusen Kajsza“, „Osaka Shosen Kajsza“ i „Hori Company“ z regularnością zegarka odwiedzały porty. Ponieważ były najtańsze, miały nalepszą tu na Wschodzie obsługę i doskonałą kuchnię europejską, wszyscy przejezdni, nawet większość Rosyan korzystała wyłącznie z ich usług. Parowce innych narodowości odwiedzały Koreę dorywczo, a Towarzystwo Wschodniej Drogi Żel. Chińskiej miało taryfy droższe od japońskich i było wiecznie w takiej niezgodzie z własnym rozkładem, że statki chodziły zawsze prawie puste i bez ładunku. Jednocześnie urządzili Japończycy wszędzie, gdzie tylko uzyskali na to pozwolenie pocztę i telegraf, których sprawność powszechnie jest znana i nie ustępuje w sprawności i dyskrecyi nawet poczcie angielskiej. Następnie założyli wszędzie, gdzie się tylko dało, agentury przewozowe, filie banków, towarzystwa ubezpieczeniowe (na towary),