Oni sami twierdzą, że ich zaklęcia i pieśni zapożyczone są od buddystów[1]. Ich tańce czarodziejskie, orkiestra i sposoby są nadzwyczaj podobne do tego rodzaju obrzędów lamajskich. Zresztą za swe główne zadanie uważają oni wróżbiarstwo, określenie szczęśliwych dni i szczęśliwych miejsc dla mogił oraz wyrób amuletów, dające im znaczne dochody. Przechodzą oni pewną szkołę, w której nabywają ogłady, zaznajamiają się z buddyzmem i konfucyonizmem oraz wyuczają na pamięć własnych, tajemniczych zaklęć, uroków i magii. W Seulu tworzą oni dość znaczne i wpływowe stowarzyszenie, uznane przez rząd i opłacające podatek skarbowy.
Dzięki temu pewnie ślepi pań-su zajęli wśród szamanów korejskich położenie do pewnego stopnia uprzywilejowane i uważają siebie za władców sił tajemniczych, pozwalających im rozkazywać demonom i duchom. Szamanki (mu-dań) mogą jedynie duchy błagać i ułagadzać ofiarą (kaut).
Ilość bóstw jest dość znaczną; wyżej przytoczyliśmy spis dostarczony Bishop przez dr. Landis’a z nazwami 36 bóstw, dzielących się na trzy odłamy.
Mimo to działalność szamanek jest znacznie różnorodniejszą i udział ich w w życiu Korejczyków wszystkich stanów o wiele wybitniejszy. One również mają w większych miastach swoją organizacyę, choć po
- ↑ Bishop (Isabella L. Bird): „Korea and Her Neighbourgs“, II, p. 229—231.