ostrzegają, że tam czuwają zatajeni ludzie, że proste linie wiszarów to brzegi blanków i szańców. Zresztą każdy wie, że tam jest groźna forteca, uzbrojona w ciężkie działa, że cała zatoka podminowana jest torpedami i parowiec nasz płynie po ludzkim, zalanym wodą wulkanie. Forteca stoi na tem samem miejscu, skąd w 18668 r. działa zwycięskiego mikada, z wielką zręcznością i wysiłkiem wciągnięte z nieprzystępnej strony na wierzchołek góry, zgromiły twierdzę zbuntowanego daimosa Inomoto. Twierdza stała wówczas na dole, tam, gdzie obecnie doki, i broniła wejścia do portu. Daimos Inomoto był wówczas młodym marynarzem, który wrócił właśnie z Ameryki, gdzie się kształcił. Dowodził flotą Szoguna Iokugawy i uszedł z nią na północ do Hokkaido (Jesso). Powiadają, że chciał utworzyć na wyspie samodzielną rzeczpospolitę i w tym sensie złożył deklaracyę cudzoziemskim przedstawicielom. Lecz zręcznie zaskoczony w Hakodate przez wojska mikada, zbombardowany z góry, ukrył się w twierdzy Goryo-kaku, na przeciwnym brzegu zatoki i niedaleko stamtąd na pochyłościach gór toczył walną bitwę, w której większość powstańców zginęła. Sam Inomoto z 80 stronnikami, dowiedziawszy się się o przegranej, już gotował się w salach zamku do zbiorowego „harakiry“, gdy wpadł poseł
Strona:Wacław Sieroszewski - Na daleki wschód - kartki z podróży.djvu/202
Ta strona została uwierzytelniona.