jej urządzenia i obyczaje. Wypracował również znakomite prawidła, według których, jego zdaniem, powinny być urządzone na tej wyspie i wogóle w krajach cudzoziemskich kolonje europejskie.
Pisał więc w tej sprawie, że:
1) „Przed założeniem każdej osady wypada najpierw rozważyć, czyli rząd jej na sile czyli na handlu zasadzać się będzie, i nadto, jakowy handel większe dla niej przyniósłby korzyści: czyli handel zamiany, czyli ekonomiki lub przemysłu.
2) „Przy zakładaniu osady należy wprzód zjednać sobie życzliwość, zaufanie i przychylność krajowych mieszkańców. Tym jedynym oni sposobem ujęci od kolonistów, sami im dopomogą do opanowania gruntów i okolicy, w której osiąść pragną, a wówczas z łatwością przyjdzie i oswoić ich z swojemi prawami i skłonić ich do takiego handlu, jaki jest w zamiarze. Wtedy jeszcze i ta największa korzyść: nie wypadnie potrzeba utrzymywania sił znacznych, które wiele kosztują, dla zasłony i obrony osady od wrogich zamachów.
3) „Kiedy kolonja ma się wspierać na zasadach siły zbrojnej, tej bodźcem powinna być jedynie sława i honory. W tym bowiem tylko jednym przypadku rozszerzy ona swoje podbicia i lękać się nie będzie, aby od kogo podbitą została.
Strona:Wacław Sieroszewski - Ocean II.djvu/305
Ta strona została przepisana.