Strona:Wacław Sieroszewski - Wśród kosmatych ludzi.djvu/73

Ta strona została uwierzytelniona.

„Podczaszy“ zlewa je do wspólnego „sintoko“, a „czerpacz“ przelewa ją do opróżnianych pobożnie „czarek“. Od czasu do czasu kropią wódką „inau“. Nowych czterech brodaczy siada obok trzech pierwszych, znów długo się modlą, gładząc brody i wyciągając ręce... Wstają, unoszą czary ku niebu... Siadają. — Znów piją, modlą się, piją, skrapiając „inau“: na czubku, gdzie mieści się pierwsza korona kędzierzawych strużyn i pośrodku, gdzie czasami rysują usta oraz nadole tam, gdzie zaczyna się „noga“. Skrapiają dość skąpo, więcej piją sami. Młodzież z niecierpliwością oczekuje na swoją kolej i pilnie śledzi, żeby nie było nadużyć. Nasz gospodarz przezornie odstawił wielkie wiadro ofiarowanej przez nas „sake“ na bok dla „ciężkich bogów“. Do nich będą się modlili on z Ekaśtepem. Uroczystość zakończyła się późno w nocy powszechną pijatyką, kiedy wódkę rozdawano wszystkim, nawet kobietom i dzieciom. Wzeszły wysoko nad morzem księżyc oświecił tem samem srebrnem

76