Strona:Wacław Sieroszewski - Z fali na falę.djvu/28

Ta strona została skorygowana.

ciągniętych naoliwionym papierem i poruszających się w rowkach jak zasuwy. Takie ruchome ramy zwą się „szodżi“ i służą za okno i drzwi zarazem. Na noc zasuwają się szeregiem grubych, pojedyńczych desek, również wstawionych końcami w rowki tęgich odrzwi. Takie składane okiennice, zabezpieczające od chłodu i napaści złoczyńców, używane są zwykle na dole; góra, opatrzona balkonem wzdłuż całego piętra, niema zazwyczaj okiennic. Ładniejsze domy mają często kamienne, dość wysokie podmurowanie, tworzące nieraz mały taras ogródkowy. Wewnątrz dom podzielony jest na pokoje również ruchomemi, dającemi się łatwo usunąć przepierzeniami z cienkich desek lub tektury. Kuchnia, łazienka, pokój bawialny do przyjęć mieszczą się zwykle na dole; sypialnie i pokoje rodzinne na górze. W domach ubogich wieśniaków istnieje zazwyczaj jeden wielki pokój, w którego rogu mieści się kwadrat kuchennego ogniska. Nad nim wiszą haki do wieszania imbryków i stoi w małem wmurowaniu kocioł do gotowania ryżu. Kocioł ma podwójną pokrywę, gdyż nietylko ryż, lecz i wszelkie inne potrawy Japończycy przyrządzają na parze. Kuchnie w domach zamożnych różnią się jedynie rozmiarami. Pieców Japończycy nie znają. Otwarte palenisko — duża drewniana rama, napełniona ziemią i popiołem. Kilka płaskich kamieni, kotły miedziane oraz żelazne surowcowe, garnki gliniane, rądelki i patelnie blaszane, piękne imbryki z bronzu lub surowca — błysz-