doskonałe stanowisko w prasie stolicy. Jednocześnie nie porzuca beletrystyki, umieszczając swoje powieści i nowele w różnych tygodnikach i miesięcznikach. Na wszechrosyjskim konkursie literackim otrzymuje odznaczenie za powieść „Przed obliczem Boga“.
W r. 1920 wybrał się w podróż ku granicy Mongolii. Przebył konno bez żadnych środków materialnych Azję Centralną, w czasie wojny chińsko-mongolskiej i krwawej epopei barona Ungern-Sternberga.
Chorobliwa fantazja, żądza krwi i sławy, rzuciły Ungerna, oficera pułku kozackiego, na rubieże Wschodu. Gdziekolwiek przeszła jego noga, wszędzie lała się krew, paliły się wioski i miasteczka. Spotkanie z tym awanturnikiem miało dla Ossendowskiego poważne następstwa. Pewnego razu baron Ungern zaprowadził go do klasztoru buddyjskiego w Narabanczi-Kure, w którym stary kapłan buddyjski wróżył wybranym. Ungernowi przepowiedział wróżbita, że zginie śmiercią gwałtowną, Ossendowskiemu zaś, że nie umrze, dopóki Ungern nie przypomni mu, że nadszedł czas jego śmierci.
W następnym roku Ossendowski podróżuje po Chinach, Japonii i Stanach Zjednoczonych.
W kwietniu 1922 r. przybywa do Polski, gdzie w wyższych zakładach naukowych w Warszawie (Wyższa Szkoła Wojskowa, Akademia Handlowa), wykłada geografię polityczną.
W dalszym ciągu Ossendowski odbywa podróże po Hiszpanii, Afryce Północnej i Centralnej. Owo-
Strona:Wacek i jego pies.djvu/9
Ta strona została przepisana.