Ta strona została uwierzytelniona.
— 13 —
Myszka zamieniła się w śliczną malutką dziewczynkę i podeszła do Wacia z uśmiechem.
Wacio wziął ją pod rękę i powiedział: — Czy pójdziesz ze mną do tego cudnego kraju, gdzie nigdy deszcze nie padają?
— O, z największą chęcią — odpowiedziała dzieweczka. Nazywam się Dedeta, a ty, śliczny chłopczyku?
— Wacio — odrzekł i puścili się w drogę.
Przyszedłszy pod mur, zastali go zamkniętym, zapukali więc, a natychmiast głos z wnętrza zapytał: Kto tam i poco przychodzi?
— Jestem Wacio a moja towarzyszka nazywa się Dedeta, przynosimy pierścień olbrzyma i prosimy, aby nas pani wpuściła.