kowych panny Izabeli i jej ojca jest zdumiewająca, czują oni, iż pieniądz należy im się prawem urodzenia, umieją trwonić go znakomicie, bez niego obejść się nie umieją a grosza zarobić nie potrafią. Kiedy Wokulski ratuje posag panny Izabeli, ażeby ją uchronić od upokorzenia i nędzy, kiedy z tego powodu przepłaca kamienicę jej ojca, kiedy od uratowanej tym sposobem sumy daje bajeczny procent, pan Łęcki jest przekonany, że on go jeszcze oszukał i że na nim zarabia. Gra tu wprawdzie pewną rolę dziecinna nieznajomość stosunków, ale przytem gra rolę i fałszywa duma. Łęcki też wierzy w to, w co mu wierzyć wygodnie i nie roztrząsa zbytnio przedmiotu, boby to mogło zachwiać pogodę jego umysłu i sprowadzić niepożądane rezultaty.
P. Łęcki jest nieoszacowaną postacią, typ to absolutnego niedołęgi z aspiracyami do znaczenia, sybaryty żyjącego w złudzeniach nietylko co do własnych spraw majątkowych, ale i co do własnego umysłu, bo dobre wyobrażenie o sobie jest mu do szczęścia potrzebne. Zresztą najlepszy człowiek i najlepszy ojciec, byle zawsze miał co chce, robił co mu się podoba, i nie potrzebował krępować swoich gustów i nawyknień.
Autor postawił naprzeciw siebie dwa światy. Od czasów, w których Kraszewski pisał powieść pod tym tytułem, zmieniły się może ich zewnętrzne formy, istota rzeczy pozostała. Dziś jak wówczas świat wyższy posługuje się bez skrupułu i wyzyskuje świat, który za niższy uważa. A czyni to nawet bez złej woli, bezwiednie, niechcący.
Jak przed laty Kraszewskiego, tak dziś Prusa spotyka zarzut, iż w karykaturze przedstawia warstwy arystokratyczne. Zarzut to bardzo niesłuszny, wszakże wśród tych warstw spotykamy oryginalną ale pełną szlachetności postać Ochockiego, prezesowę, wreszcie księcia, człowieka najlepszych chęci. Jeśli zaś te dobre chcęci nie wydają owocu — wina spada tutaj na niepraktyczne wychowanie, jakie odbierają po większej części synowie magnackich rodzin, wreszcie na dziedziczne właściwości i uzdolnienia wyrobione szeregiem pokoleń nienawykłych do liczenia się z rzeczywistością, wyniesionych po nad jej warunki.
Kobiety tego świata są także takiemi, jakiemi w atmosferze pozorów i próżniactwa być mogą. O istotnej wartości ludzi i rzeczy nie mają pojęcia, potrzeby u nich są ogromne, fantazya rozigrana, nerwy rozstrojone, żądze podbudzone. Muszą
Strona:Waleria Marrené - Lalka, powieść współczesna.djvu/4
Ta strona została uwierzytelniona.