Strona:Waleria Marrené - Przeciw prądowi Tom I.djvu/53

Ta strona została skorygowana.
47

Szczupła, wysoka, zachowała powiewny wdzięk kibici, a ruchy nieco powolne może, nawet z pozoru wyszukane, miały jakaś falistą rytmiczność i pieszczony, sobie właściwy urok, który przykuwał wzrok i pieścił go w podobny sposób, jak muzyka pieści ucho.
Rysy jej regularne mogły uderzać chłodem, gdyby nie delikatne wyrzeźbienie szczegółów i uśmiech pełen uprzejmości, który gościł zwykle na jej ustach i był w harmonii z wdziękiem ruchów — uśmiech może także nieco wystudyowany jak one, a jednak uroczy i pociągający subtelnym wyrazem. Bogate płowo-blond włosy może tylko z wiekiem stały się bardziej jasne i płowe przymieszką srebrnych nici, a pani Julska nosiła je zwykle gładko zaczesane nad czołem i zaplecione w gruby węzeł nad karkiem. Najczęściej narzucała na nie czarną koronkę, przez której delikatną tkankę widać było ich jasny kolor i całe