Strona:Walery Łoziński - Zaklęty Dwór.djvu/153

Ta strona została przepisana.

— Ja radbym tylko wiedzieć jaką styczność ma z nim Eugenia.
— Dowiesz się o tem nieochybnie — zapewniał Katilina stanowczo. — Wieszże jak się raz na coś zawezmg, to nie ma rady i ratunku. Dotrę do wszystkiego. Tymczasem jednak — ciągnął z pewnem wahaniem, oglądając się po sobie.
— Cóż takiego.
— Chciałbym za pomocą twojej bogatej dziś jak się spodziewam garderoby wykierować się cokolwiek na ludzi. Jesteś wprawdzie wyższy, a ja za to silniej od ciebie zbudowany, ale jakoś to pójdzie....
Juljusz uśmiechnął się i zadzwonił.
Wszedł lokaj, któremu przed godziną w tak oryginalny sposób zaanonsował się gość nowoprzybyły.
— Daj temu panu wszystkiego, czego będzie potrzebował z mojej garderoby i ulokuj go w zielonym pokoju....
— O, nie, nie; jeśli mam się rozlokowywać u ciebie, to wolę w oficynach, mam już swoje do tego powody. Lubię różnopłciowe sąsiedztwo! do widzenia się zatem poczciwy Gracchusie, a ty — rzekł przy wyjściu chwytając za ucho lokaja — prowadź mię z sobą.
Gracchus położył się na pół na sofie i zapadł w głębokie zamyślenie.




VIII.
Hrabia Zygmunt Żwirski.

Hrabia Zygmunt Żwirski, młodszy przyrodni brat