Strona:Walery Eljasz-Radzikowski - Naokoło Tatr.djvu/36

Ta strona została uwierzytelniona.

żałowałem, gdyż historya Likawy ciekawa i z naszemi dziejami związana.
Wedle jednych źródeł węgierskich miał założyć Likawę niejaki mistrz Donch, (tj. Tomasz), który po wygaśnięciu rodu Arpadów, stanął w wojnie sukcesyjnej po stronie Karola Roberta Anjou z Neapolu, i zato otrzymał od króla dobra na Liptowie. Dla obrony swoich posiadłości miał tenże Donch zbudować zamek Likawę. Lecz niedługo cieszyła się rodzina tego mistrza dziedzictwem, bo podobno po wymarciu wróciły dobra okoliczne ze zamkiem w posiadanie królewskie. Elżbieta, wdowa po Albrechcie I, wiernemu dla swego syna Pogrobowca, dowódcy czeskiemu Giskrze Brandysowi oddała różne zamki, a między temi Likawę. Niedługo potem napotyka się nadżupana Orawskiego Piotra Komorowskiego, który do Węgier przybył z królem Władysławem Warneńczykiem, dziedzicem Likawy.
On to wezwanego na tron węgierski królewicza polskiego Kazimierza przeciw Maciejowi Korwinowi popierał w roku 1472, i powracającego do Polski z nieudałej wyprawy po koronę podejmował w swoich zamkach, i za to je też po zawarciu pokoju między Polską a Węgrami utracił w roku 1474 a między temiż Likawę.
Maciej Korwin wzmocnił ten zamek nowemi obronnemi murami, upięknił go, ozdobił i takiż synowi swemu Janowi przekazał.
Likawa ciągle dalej przechodziła zmienne koleje; oddawana w posiadanie różnym panom, to z powodu braku dziedziców w prostej linii, to wskutek zamieszek sukcesyjnych wracała do monarchów, z domu Habsburskiego lub Zapolyi i innych ich przeciwników. Tekelowie także w Likawie rezydowali, z niej uchodzili i napowrót ją zdobywali. W roku 1707 wojska cesarskie musiały Likawę poddać wojskom Rakoczego, gdy z wyższych wzgórz działa wymierzone na zamek, dłużej im się w nich obronić nie pozwalały.
Osobliwością wielką w Likawie jest nakładem Stefana Tekelego studnia wykuta w skale aż do poziomu rzeki Wagu, zasklepiona grubym murem na 2 sążnie, który ją chronił od uszkodzenia w czasie oblężeń.
Ruiny Likawy piątrzą się imponująco na skale i śmiało