Strona:Walery Eljasz-Radzikowski - Wspomnienie z pośród turni tatrzańskich.djvu/36

Ta strona została przepisana.

Toczyła się sprawa o oderwanie jednej części naszej ziemi, w najromantyczniejszym jej zakątku. W r. 1772. Austryja zagarnęła tę część Polski, którą nazwano Galicyją i wtedy wytknięto granice między świeżo zabraną prowincyją, a Węgrami, zupełnie wedle dowolnego upodobania, a że granica ta była zarazem linią celną między temi krajami, obsadzono ją pilnie strażą finansową. Wtedy Białka od swego początku pod Polskim Grzebieniem tworzyła granicę Spiża od Galicyi. Potém, ile razy zmieniała się własność prywatna w tej okolicy, przez sprzedaż pastwisk i lasów, tyle razy Węgrzy postarali się, aby granicę prywatną uznano za polityczną. W ten sposób zagarnięto do Węgier całą dolinę Białej Wody, następnie Żabie. Szło to gładko, skoro obustronne komisyje składały jedne i te same żywioły giermańskie, w postaci c. k. urzędników. Cóż takim indywiduom zależało na tém, czy ta lub owa góra, dolina, albo jezioro należy do Galicyi, lub do Spiża!
Po r. 1858. nabył dziedzic Jaworzyny od dziedziców Zakopanego obszar lasu po wschodnim brzegu Morskiego Oka i ten zaraz chciano wcielić do Węgier. Udało się to już nieraz, dlaczegożby teraz chybić miało? Zwołano wtedy komisyją obustronną na miejsce kupione, lecz się ta komicznie, wskutek nieparlamentarnego postępku nadżupana Almasa, rozeszła bez rezultatu. Namiestnictwo Galicyi nie przychyliło się do wniosku właściciela dóbr Jaworzyńskich, mimo to Węgrzy, a właściwie Niemcy węgierscy poczęli głosić wszędzie, że granica nowa stanęła. W kogo mogli, wmawiali, że odtąd lewy brzeg Morskiego Oka należy do Węgier. Przy wydawaniu jakichkolwiek map Tatr starali się upragnioną zmianę uwidocznić, tylko się im to nieudawało w mapach urzędowych. Dlatego ani mapy katastralne Kumersberga w Wiedniu, ani po madziarsku w Peszcie wydane przez państwową drukarnią, nie mieszczą owej uzurpacyi. Z przykrością przychodzi mi tu powiedzieć, że nasi uczeni, opisujący Tatry, polegając na plotkach w swoich pracach uznawali uzurpowaną granicę.
Gdy jednak rządca dóbr Jaworzyńskich p. Kegel, rodem Prusak, nie zadowalniał się już uzurpacyją graniczną na mapach, ale usiłował zabronić wstępu Polakom do Czarnego Stawu nad Rybiem, i góralom polskim zabraniał pasania w tej okolicy owiec na podstawie zmienionej rzekomo granicy politycznej, wtedy powstały spory, które doprowadziły do wydelegowania mięszanéj komisyi na miejsce sporne w d. 16 sierpnia 1883 r. Właśnie ko-