Strona:Walery Eljasz-Radzikowski - Z nad jezior w Tatrach.djvu/10

Ta strona została przepisana.
31

od Krywania po Sławkowski Wierch. Las rozciąga się na około stawu; nad wschodnim brzegiem widać było dom, który wystawiło Tow. Węg. Karpackie na schronisko dla podróżnych; lecz go sprzedało w r. 1879. prywatnemu nabywcy, aby nie sprawiać konkurencyi właścicielowi hotelu. Na przeciwległym brzegu, tj. zachodnim stało także domowstwo, którego właścicielem jest jakiś z amatorów natury górskiej. Z tej strony odnoga lądowa wchodzi w obszar jeziora, wytwarzając tym sposobem niby dwie zatoki. Z tych północna cała jest głębsza, od 14 do 20,7 mtr. (65 stp.) i to najwyższa cyfra głębi Szczyrbskiego Stawu wedle pomiarów prof. Dözsé. Południowa połowa liczy 7, w środku 5,3 mtr. a przy domniemanym upływie od zachodu 2 mtr. głębokości. Powierzchnia stawu wynosi 20,4 hektarów (36 morgów), a ciepłota w wodzie 16° Cel. wskazywała przy 18,8° Cel. w powietrzu o 5 god. po południu (23 sierpnia 1879 r.)
Położenie, początek i istnienie Szczyrbskiego Jeziora należy do największych osobliwości w Tatrach. Leży ono już po za obrębem gór, prawie najniżej z wszystkich stawów tatrzańskich 1350,7 mtr. (4274 stp. W.) Są jeszcze dwa stawki w Tatrach, niżej położone od Szczyrbskiego, tj. Toporowy i Smreczyński w Kościeliskach, lecz obydwa swojemi rozmiarami z niniejszym nie dadzą się porównywać.
Utworzenie tego jeziora przypisują badacze przyrody lodowcowi, który zalegał dolinę Młynicę i wedle praw swoich obniżając się, parł przed sobą gruzy z ościennych grzbietów oderwane, tarł je, piętrzył, zbudował groblę tj. tak mianowany „zwał“ czyli morenę, a w końcu sam zniknął. Ze stopniałych zaś lodów i śniegów w przysposobionem zagłębieniu zatrzymywała się woda, zamulała dno i wytworzyła jezioro. Dzieło to jednak tysięcy lat. Przypuszczenie niniejsze stwierdza nietylko skład brzegów jeziora Szczyrbskiego, ale i kształty głazów zalegających brzegi i dno jego. Okrągłe, ogładzone, i o milę na dolinę zaniesione, pozwalają czynność tego rodzaju przypisywać jedynie lodowcowi, bo jakaż inna siła zdołałaby ostre odłamy skały oszlifować, zatoczyć i groblę z nich olbrzymią wystawić?
Osobliwe jest także obecne tego jeziora istnienie. Przypływu ani odpływu jego nie widać, a przecież bez nich czystość wody tegoż nie dałaby się wytłumaczyć! Leży na dziale wód toczących się do Bałtyku i do Czarnego Morza

Z położenia najbliższych strumieni przypuszczać wypada, że czerpie Jezioro Szczyrbskie zapas wody skrycie z doliny Młynicy, a nadwyżkę uprowadza ku zachodowi potokiem Szczyrbskim, który się poczyna poniżej grobli jeziora. W ten sposób zabraną wodę porzeczu Popradzkiemu zanosi tajemnie do porzecza Wagu[1]. Widok z nad brzegu stawu Szczyrbskiego jest czarujący. Pierwszym od zachodu szczytem jest Krywań, dalej wznosi się Krótka, Ostra i Solnisko. Za niemi ciągnie się wgłąb dolina Młynica, albo Szczyrbska, zamknięta od północy wierchem Szczyrbskim, od wschodu grzbietem Baszty i Szatana. Następuje dolina Mięguszowiecka z turniami tej nazwy po nad Hinczowemi Stawami, obok wznosi się Kopa, nad nią piętrzy się Wysoka z całym swoim majestatem; niżej na przodzie Osterwa, jakby ramie Tupy (Tępej) zamyka ową sławną dolinę. Dalej widać w nagłych liniach ostro zakończony szczyt, który wydaje się najwyższym z pośród całego ztąd widocznego pasma Tatr. Jest to Kończysta wprawdzie pierwszo-

  1. Wag, a nie Waga, jak niektórzy geografowie, lub autorowie pism o Tatrach piszą. Czynią to tacy, co pobieżnie każdą rzecz traktują. Po słowacku: Wah, po łacinie Vagus.