w nich te przymioty i wady, które podobają się mężczyznom, wychodząc z tej racjonalnej zasady, że jeśli nie zdołają się podobać, miną się ze swojem przeznaczeniem. Małżeństwo córek było marzeniem rodziców. Właściwie kobieta nie żyła sama przez się i sama dla siebie. Uważano, że się marnuje gdy za mąż nie idzie. Życzono przy każdej okoliczności tak pannie, jak jej rodzicom małżeństwa, winszowano i cieszono się, gdy to przychodziło do skutku, bez względu na to, jakim był przyszły mąż, — bo fakt już sam przez się uważano jako radosny.
Naturalnie więc pielęgnowano w kobiecie urodę i wszystkie powierzchowne przymioty, za pomocą których podobać się mogła. Zwracano więcej uwagi na kształtowanie figury, na piękną cerę, na wdzięk w układzie, niż na zahartowanie ciała i zdrowie; moralnie zaś, nie urabiano najważniejszych cech charakteru — siły woli, samodzielności, bo te mogły być tylko zawadą dla kobiety, której przeznaczeniem było żyć, nie samej
Strona:Walerya Marrené - Kobieta czasów obecnych.djvu/24
Ta strona została skorygowana.