A sam widok pracy i jej owoców, budzi do niej przyzwyczajenie i szacunek.
Bawiąc się i pracując w ogrodzie, dziewczynka nabiera samodzielności, uczy się radzić sobie samej w drobnych przygodach. Może tam spotkać groźnych nieprzyjaciół: kogut, kury mogą psuć jej robotę, musi od nich oganiać swoje dobro; pszczoły, osy, bąki mogą ją straszyć, a nawet ukłuć żądłem! Naraża się więc na niebezpieczeństwa, stacza walki. Uczy się myśleć, zabiegać, kombinować. Jest to praktyczne przygotowanie do życia, którego nic nie zastąpi. Zetknięcie się z naturą, oprócz fizycznego zdrowia, daje dziewczynie zarodek samodzielności, naturalnie o ile będzie miała choć trochę swobody, której zwykle udzielają jej tak skąpo.
Jest tu rzeczywiście trudna do pochwycenia granica, pomiędzy zaniedbaniem a zabiciem indywidualności, której rozumna matka trzymać się powinna, ażeby dziewczynka nie była tresowanym osobnikiem, jakie przed-
Strona:Walerya Marrené - Kobieta czasów obecnych.djvu/34
Ta strona została skorygowana.