lat ośmiu skończonych, a godziny pracy do ośmiu godzin dziennie.
Anglicy wcześniej i radykalniej wzięli się do tego dzieła, stopniowe bille z 1823, 1833, i 1844 roku wzbroniły przyjmować w fabrykach dzieci, mające mniej jak lat dziewięć, i pracę ich oznaczyły na sześć godzin, a prócz tego nakazały trzy godziny dziennie uczęszczać do szkoły.
Inne przemysłowe kraje poszły mniej więcej za tym przykładem. Od tego czasu poczyniono także we Francji i Anglji dalsze ograniczenia na korzyść pracowników tak dorosłych, jak małoletnich, ale nie mając pod ręką źródeł wiarogodnych, nie mogę dokładnie zacytować cyfr. W każdym razie nadużycia wywołały uwagę rządów i po części przynajmniej ukrócone zostały.
Zachodzi jednak pytanie, czy prawa te są dostateczne? czy ochraniają w zupełności wiek dziecinny? czy są ściśle wykonywane? czy bogatszy, a zatem silniejszy, nie nadużywa swego położenia, by wyzyskać tych, których nędza oddaje mu w poddaństwo?
Zastosowanie słabych sił w przemyśle, jakkolwiek dowodzi postępów cywilizacji, ma swoją smutną stronę. Kobieta i dziecko mogą wprawdzie zarabiać na swoje utrzymanie, pociąga to jednak za sobą ujemne następstwa. Matka oderwana jest od rodziny, dziecię od nauki i zamiast zdobywać zasoby na przyszłość, poddane jest pracy ta-
Strona:Walerya Marrené - O pracy.djvu/32
Ta strona została uwierzytelniona.