Strona:Walka o Poznań (1306-1312).djvu/09

Ta strona została uwierzytelniona.

I dobre i złe strony tych rządów widać tutaj bardzo wyraźnie: skołatany kraj potrzebował spokoju. Henryk mógł go dać i zapewnić — ale nic więcej ponad to. Ten sam kraj, aby istnieć na przyszłość, potrzebował teraz szczególniej, po śmierci Przemyśla, zjednoczenia z innemi dzielnicami Polski. Ruch ten objawił się podówczas silnie, uświadamiali go ówcześni ludzie wedle współczesnej modły — ale przecież potrzebę tego zjednoczenia doskonale czuli — tej zaś żadną miarą nie mógł zniemczały śląski książę zadowolnić. Czyli innemi słowy: rządy Henryka w tych warunkach mogły być dobre na bieżącą chwilę i na bieżącą potrzebę — ale nigdy nie mogły zapewnić potrzeb głębszych, rzeczywistych. Gdyby był Henryk dłużej rządził Wielkopolską — kto wie — możeby ta dzielnica poczęła oddziaływać na Śląsk, wzmocnić tam słabnący wówczas żywioł polski — możeby i sam Henryk „nieświadomie“, jeśli tak powiedzieć wolno, poczuł i na samym sobie tę wzbierającą falę polskości. Ale wszystko to były rzeczy dłuższego czasu, a tymczasem trzeba było nie stawać się Polakiem, ale nim być i działać, zresztą sam los tak zrządził, że owe rządy Henrykowe w Wielkopolsce były nader krótkotrwałe.

Śmierć Henryka Głogowczyka nastąpiła już 9 grudnia 1309 roku[1]. Zostawił on synów pięciu. „Ci, iż byli młodzi, mówi Rocznik Wielkopolski, przeto Niemcy nimi rządzili, tak że nic zdziałać nie mogli jeno to, co się Niemcom podobało. Za małe pieniądze brali oni od nich ziemie i grody, radzili im też, aby przywiedli do zguby cały polski naród, tak ludzi duchownych jako i świeckich, ale już najbardziej rycerstwo“[2]. Takie było o nich zdanie księdza, Polaka, piszącego w Poznaniu. Przeciwieństwa narodowe występowały już podówczas za silnie, synowie Głogowczyka stanęli zbyt wyraźnie, wyraźniej jeszcze niż ojciec, po stronie jednej z obu narodowości, aby druga spokojnie rządy ich znosiła, — to też w żadnym razie długo

    fectus amicus Polonorum. Sed temporibus anis pax maxima fuit in Polonia et in omnibus terris suis.

  1. Regesten IV, str. 154.
  2. M. P. H. III, str. 41. Item a. d. 1309 obiit dux Henricus dimissis quinque filiis videlicet: Henrico, Conrado, Iohanne, Boleslao et Premislone; hos quia iuvenes erant et tenelli tonuerunt et alligaverunt consiliis suis Theutonici. Ita quod nihil aliud poterant facere, nisi quod placeret Theutonicis, et multas ab eis terras et civitates receperunt pro modica pecunie quantitate, et dederunt eis consilium, ut totam gentem polonicam exterminarent, tam ecclesiasticas personas quam seculares, milites maxime. — Działy synów Henryka z 1312 r. wspominają istotnie o zastawach grodów i o długach młodych książąt. Potwierdzają tę wiadomość Rocznika inne także dokumenty (por. Regesten IV pod rokiem 1310 n. 3173 i 3115 i V. r. 1319 n. 3940). Najstarszy Henryk mógł mieć w 1309 najwyżej lat 16.