Strona:Wawrzyniec Benzelstjerna-Engeström - Maksymilian Jackowski.pdf/58

Ta strona została przepisana.

Szanowni Delegaci! W każdem gospodarstwie chcąc, aby koniec z końcem związać, powinna być zaprowadzona jak największa oszczędność. Rozrzutność, życie nad stan, ubieganie się za jakiemiś wygodami, to jest chorobą naszego pokolenia.
Rozrzutność jest to napodaremne wyrzucenie tego ciężko zapracowanego grosza na to, bez czego obyćby się w gospodarstwie można. A dzisiaj! syn gospodarza musi mieć kołowiec, boć drudzy mają, ale zobacz jego wóz i ten porządek na wozie, to splunąć trzeba.
Półszorki na koniach sznurkami pozwięzywane albo gwoździami pozbijane. Na to on pieniędzy nie ma, by dać sporządzić. Oszczędność należy zaprowadzić i w ubiorach. Nie kupować zaraz nowych rzeczy, a stare natychmiast rzucać w kąt, która to niejedna rzecz mogłaby jeszcze do użytku służyć, byleby się gosposi lub córeczce sporządzić chciało.
Lecz i z córkami nie lepiej się dzieje. Jeźli na jakie święta niedostanie nowej sukni lub gorsetu, do kościoła nie pójdzie. A kiedy nadchodzi czas wydania za mąż, to i tu zmartwienia niemało, bo córeczka rozpieszczona o gospodarstwie słuchać nie chce, a czemu? bo chleba upiec jeszcze się nie nauczyła, po gnoju jej się chodzić nie widzi, w pole nie pójdzie, bo by jej słońce urodę spaliło.
Twoim więc ojcze-gospodarzu jest obowiązkiem, abyś dzieci Twoje już od młodości przyzwyczajał, napominał i jeżeli potrzeba tego, karcił, a nie dopiero wtenczas, kiedy już za późno, giąć drzewko póki młode a nie czekać, aż wyrośnie na dąb olbrzymi. Wpływać też należy na dzieci, aby zachowały ten ubiór narodowy po ojcach naszych, który coraz więcej niknie z oczów naszych, a za lat kilka to bodaj za pieniądze go będzie można oglądać.
Powinnością gospodarza jest prowadzić rachunki swych dochodów i rozchodów, bo w ten sposób dowie się, ile wydał na gospodarstwo, a ile na osobiste potrzeby, z tego pouczy się, gdzie oszczędność zaprowadzić należy. Przez prowadzenie rachunkowości dowie się gospodarz, ile przyniosła dochodu każda część jego gospodarstwa i na co te dochody wydane zostały.
To też Czcigodny Pan Patron usilnie zaleca, zalecają i Prezesowie na posiedzeniach miesięcznych, aby rachunkowość zaprowadzić nietylko na wielkich majątkach ziemskich, ale także i w gospodarstwach włościańskich.

Czytając „Rocznik Kółek”, napotyka się wiele okolic, gdzie gospodarze mało się jeszcze zabezpieczają od ognia, a od gradu prawie wcale. Czyż nie dosyć napomnień Czcigodnego Pana Patrona i Prezesów Kó-