Strona:Wawrzyniec Benzelstjerna-Engeström - Maksymilian Jackowski.pdf/70

Ta strona została przepisana.

się mianowicie myśleć, pozna swe zadanie, wyrobi sobie jakiś cel, do którego będzie rozumnie zdążał, zrozumie prędzej potrzebę wydoskonalenia się, mianowicie w przyszłym swym zawodzie, którym dla niego ma być rolnictwo; dla tego będzie się starał przedewszystkiem w nim wydoskonalić, a wiedzę swą będzie wprowadzać potrosze w praktykę, będzie robił własne próby i doświadczenia, i tak przez samopomoc wyrobił się na godnego dziedzica ojcowizny.
Że to, co mówię, jest prawdą, dowodzi tego i to, że wszyscy gospodarze, którzy dziś jako gorliwi członkowie Kółek rolniczych odznaczają się większą inteligencyą, — a których dziś już dość znaczny zastęp posiadamy, co z wielką radością tu zaznaczam, — należeli też kiedyś do rzędu tych synów włościańskich, co każdą wolną od pracy chwilę poświęcali szukaniu w pouczającej książce lub pisemku tego najdroższego skarbu, jakim jest dla człowieka zdrowy, wykształcony rozum.
Kochani Delegaci! Kogo na to stać, dobrze zrobi, jeżeli odda syna do wyższego zakładu naukowego, np. gimnazyum. Nie rzadko wprawdzie spostrzega się teraz, dzięki Bogu, uczęszczających synów włościańskich do wyższych zakładów naukowych; lecz, jeśli uda mu się szczęśliwie egzamin abituryencki złożyć i otrzymać świadectwo dojrzałości, nie wraca on już na glebę ojcowską, lecz obiera sobie inny zawód naukowy, jak prawnika, lekarza, a najczęściej poświęca się stanowi duchownemu.
Nie myślę ja tu przeciw temu występować, gdy są warunki po temu i młodzieniec czuje w sobie powołanie odpowiednie do jednego z tych zawodów, to niema powodu do przeszkody. Owszem pomnożyć może zaszczytu stanowi naszemu włościańskiemu, zwiększając szeregi inteligencyi, pracującej nad podniesieniem i umoralnieniem swej braci niższej oświatą, z której pochodzi. Ale gdy się to dzieje z krzywdą reszty rodzeństwa, gdy rodzice, — co często się zdarza, — z powodu ponoszenia kosztów nauki, nie odpowiednich do ich stanu majątkowego, jednego syna, przeciążają ciężarami swe gospodarstwo, chociaż reszcie rodzeństwa zmuszeni są wskutek tego odmówić odpowiedniego do ich gospodarstwa majątku, to nie jest to środek ku utrzymaniu ziemi naszej w naszych rękach, lecz owszem przeciwnie. W takim razie więc byłoby to nagany godnem. Lepiej nieco niższe dać dzieciom wykształcenie naukowe, w każdym razie odpowiednie do stanu majątkowego, jaki rodzice posiadają; i nie jednemu tylko, lecz każdemu dziecku odpowiednio do zawodu, do którego ma powołanie, do którego go więc przeznaczamy. Lecz przeznaczając syna do innego zawodu, dla tego tylko, iż posiada nieco wyższe wykształcenie naukowe, w takim razie