Strona:Wesolutki światek dla grzecznych dziatek.djvu/60

Ta strona została uwierzytelniona.

bek, w domu zostawał Piotruś, zajmując się małem ich gospodarstwem. Niewiele wprawdzie mógł zrobić, ale w każdym razie matka, gdy powracała zastawała izbę zamiecioną, kury nakarmione i obrane kartofle.
Razu pewnego biedna kobieta zachorowała ciężko i pomimo lekarstw ze dworu i opieki, życie skończyła.
Piotruś został sierotą. Biedny mały długo i gorzko płakał i nie wiedział co z sobą począć.
Ludzie ze wsi zajęli się pogrzebem, poczem jedna z gospodyń zabrała do siebie Piotrusia, aby pasał krowy i owce. Codzień rano szedł Piotruś w pole z kawałkiem razowego chleba, który miał mu