że tego dnia nic nie miało się powieść panu forszteherowi, nawet spokojne spożycie obiadu. Na progu spotkał się z żoną, która już z daleka przez okno spostrzegła była po jego chodzie i po giestach, które robił po drodze, że zanosi się na burzę, niesłychaną dotychczas na widokręgu małżeńskim państwa Precliczków. Kasia i Maryna, wyglądnąwszy przez drzwi z kuchni na kurytarz, cofnęły się przerażone widokiem groźnej miny pan forsztehera. Zachodziła obawa już nietylko o talerze, szklanki, półmiski i inne projektylia, używane w wojnach domowych, ale można było przypuszczać, że jak niegdyś Tytanowie podnosili góry i wyrywali lasy w swoim gniewie, tak i pan Precliczek całe Capowice, Capówkę i Capową Wolę przewróci do góry fundamentami.
Aux grands maux les grands remèdes — wspomniałem już, że pani Precliczkowa posiadała w swojej apteczce małżeńskiej środek, który uśmierzał czasem najgwałtowniejsze wybuchy jej domowego Wezuwiusza. Kobiety nie potrzebują studyów, ani długoletniej wprawy, gdzie chodzi o użycie środków tego rodzaju. Na pierwszy widok swego małżonka sapiącego i parskającego jak lokomotywa, zacna ta i kochająca niewiasta załamała ręce i z wyrazem największego niepokoju w twarzy i w głosie zawołała:
— Um Gottes Willen, was ist dir geschehen? Du bist ja krank! — Uważny spostrzegacz różnic akcentowych mógłby był przy tej sposobności skonstatować, że p. Precliczkowa, née Hanserle, przeciągała nieco z krakowska zgłoski „len i hen“ — a wprawny polityk byłby odgadł, że czuła ta przemowa małżeńska wystosowana była w języku niemieckim z tego samego powodu, z jakiego pan Capowicki, pan Papinkowski, pan Bykowski i wielu innych panów ickich i owskich każą zawsze swoim adwokatom pozwy i podania do władz i do sądów pisywać po niemiecku. Wiele wody upłynie, nim się nauczymy żądać sprawiedliwości po polsku. Niektórzy Polacy galicyjscy dojdą do tej doskonałości może dopiero wtedy, gdy Rada państwa uchwali a Najj. Pan zatwierdzi ustawę, mocą której nakazanem będzie każdemu surowo używanie tego języka, który najlepiej umie i rozu-
Strona:Wielki świat Capowic - Koroniarz w Galicyi.djvu/111
Ta strona została skorygowana.