teraz jeszcze wytłumaczyć pannie Celinie, że prześliczny ten poemacik, nad którym tyle łez wylała, nie był napisany umyślnie dla niej przez pana Artura Kukielskiego.
Zresztą, nietylko panna Celina znajdowała się w takim błędzie. Znam pewien dom na wsi, gdzie dotychczas przechowują w manuskrypcie znaczną część dzieł Słowackiego i wierzą, iż to są płody poetycznej muzy pana majora Wary. Profesor Małecki przekona może kiedy redaktora Gazety Narodowej, że wystąpił z Rady szkolnej nie z braku, ale ze zbytku odwagi cywilnej — ale nie przekona nigdy posiadaczki owych manuskryptów, że w „Szwajcaryi“ i „Ojca Zadżumionych“ pisał kto inny, niż znany pod pseudonimem Jana Wary najprawdziwszy ze wszystkich prawdziwych potomków Ruryka, książę Artur Czetwertyński. Od czegożby nakoniec Galicya była Galicyą, gdyby się w niej nie wydarzały od czasu do czasu rzeczy tego rodzaju, gdyby w niej nie było poetów, którzy piszą Bajrona na nowo, i historyków, którzy co roku na nowo przepisują swoje własne dzieła, a nadewszystko, gdyby dla tych poetów i historyków brakło wielbicieli?
Pan Jan Wara miał przynajmniej ten dobry gust, że jeżeli popełniał plagiaty, to już z Krasińskiego, albo ze Słowackiego. Ale nasi galicyjscy plagiatorowie nie przebierają bynajmniej, okradają jedni drugich, albo i sami siebie. Dożyjemy jeszcze może i tego skandalu, że ktoś okradnie — pana Aurelego Urbańskiego. Byłaby to wprawdzie sposobność do powiedzenia: Ce qui vient de la flûte, s'en va par le tambour, ale czyn byłby przeto niemniej karygodnym i świadczyłby, iż u nas i najbiedniejszy nie może być pewnym swego mienia. Pan Kukielski okradał zaś tylko bogatych, i oto jeszcze jeden dowód wyższości Kongresówki nad Galicyą.
Nad tą wyższością zadumał się był właśnie pan Artur, powziąwszy postanowienie „puszczenia w trąbę“ swoich opiekunek lwowskich. Był on wprawdzie dopiero od kilku godzin wicehrabią i księciem, ale czuł, że mu z tą rolą będzie wcale do twarzy, i że nie okaże się niegodnym swoich tytułów. Dlaczegożby miał zajmować się nadal dwoma tak
Strona:Wielki świat Capowic - Koroniarz w Galicyi.djvu/158
Ta strona została przepisana.