Strona:Wielki świat Capowic - Koroniarz w Galicyi.djvu/238

Ta strona została przepisana.

pierwszym arkuszu znalazłem przepowiednię, że zima 1863/64 roku będzie nader łagodną, następne zaś lato suche i gorące, a tuż obok tego, nieziszczonego niestety proroctwa, wyczytałem drugie, że Napoleon nie bez kozery wyjechał do Biarritz, albowiem w interesie Francyi i Polski niezbędnym jest jego pobyt u granicy pruskiej, gdzie w wąwozach alpejskich skoncentrowawszy armię, będzie mógł jak nieboszczyk stryj jego w r. 1811 jednym marszem stanąć w Berlinie, a ztamtąd prostą drogą przez Kolonię i Monachium uderzyć na siły moskiewskie w Kongresówce, podczas gdy flota francuzka, wypłynąwszy ze Strasburga, wykona skuteczną dywersyę na Bałtyckiem morzu. Ale nie skończyłbym, gdybym chciał cytować wszystkie uwagi godne ustępy z tej pracy p. Kołdunowicza; powiem więc tylko, że do wszystkich swoich cennych przymiotów dołączał on jeszcze nieporównaną służbistość, gorliwość i uszanowanie dla starszych stanowiskiem społecznem.
Pan Bogdan twierdził, że w dobrze urodzonem społeczeństwie nie potrzeba innej cnoty, oprócz posłuszeństwa, i zastosowywał tę maksymę wobec wyższych i niższych od siebie — nie tak jak nasi lwowscy demokraci, którzy zasady swoje o wolności, równości i braterstwie stosują tylko do swego Towarzystwa. Wobec niższych, p. Bogdan trzymał się systemu „nagrody i kary“, który pewna Kreolka bardzo pięknie tak sformułowała, apostrofując swoich murzynów: „If you don't work, you shall be whipped; that is the punishment — if you work, you are not to be whipped; that is the réward“. (Jeżeli nie będziecie pracować, dostaniecie baty; oto kara — jeżeli będziecie, nie dostaniecie batów; oto nagroda). Ale ponieważ pospólstwo nasze, t. j. tłum nieposiadający własności tabularnej, odznacza się szczególnem lenistwem i pracować nie chce, więc p. Kołdunowicz z dwóch środków, w systemie jego wskazanych, używał zawsze tylko pierwszego, t. j. batów. Względem wyższych, system tego wielkiego męża stanu cybulowskiego znał tylko uwielbienie i uległość, bo bez arystokracyi, Mościdzieju, bylibyśmy niczem: oto murzyni nie mają arystokracyi, i dlatego też