w Kataryńcach spasła końmi łan pszenicy dworskiej, a w Capówce.... o czarna niewdzięczności nierozumnego tłumu!... zapuściła nierogaciznę w kartofle księdza parocha, i pozwoliła sobie nawet poturbować osobę samego dobrodzieja z powodu jakiegoś sporu o należytość za pogrzeb, a to pod pozorem, że „ksiondzy bidnyj, uhneczenyj narid tak zderajut, szczo wże hodi wytrymaty“.
Z tej strony, list księdza Nabuchowycza miał tedy takie, niezbyt fortunne skutki. Co do Milci, nastręczył on jej mnóstwo sposobności do nalewania kawy i podawania bułek p. adjunktowi — bo odtąd pan Sarafanowycz był prawie codziennym gościem u państwa forszteherów. Między jedną szklanką kawy a drugą, wzdychał zawsze bardzo głęboko i topił wzrok pełen niewysłowionej tęsknoty w oblicze Milci, która zwykle przy takich sposobnościach patrzyła w sufit, albo na piec, albo na co innego, nieubranego w ciemnozielony surdut i w kołnierzyk ze zbyt widocznemi tasiemkami. Wówczas pan Sarafanowycz, który od pewnego czasu pożyczył był od pani amtsdienerowej tom Rozmaitości z roku 1838 i czytał w nim bardzo pilnie, aby się dowiedzieć, jakto ludzie romansują — pan Sarafanowycz tedy, niezupełnie pozbawiony zapasu frazeologii, niezbędnego w jego położeniu, wzdychał jeszcze mocniej i mawiał:
— Ach, pani jesteś okrutną!
I miał słuszność. Kobiety umieją być okrutnemi czasem nawet dla tych mężczyzn, których nie kochają. Dla kochanków są niemi prawie zawsze, tak przynajmniej twierdzą niektórzy zdesperowani powieściopisarze. Milcia była okrutną, bo po takiem wywnętrzeniu się ze strony pana adjunkta, zrywała się zwykle i uciekała na ganek, albo do swego pokoju, aby się tam naśmiać aż do łez, bodaj czy nie z pana adjunkta. Psotnica, zaraz przy drugiej wizycie pana Sarafanowycza spostrzegła, jakie zamiary kryły się pod jego ciemnozielonym surdutem. Był to pierwszy konkurent, który jej się trafiał. Panny mają niezwalczoną skłonność do wyszukiwania ujemnych i śmiesznych stron w osobie każdego mężczyzny, który im się prezentuje w charakterze konku-
Strona:Wielki świat Capowic - Koroniarz w Galicyi.djvu/68
Ta strona została skorygowana.