Strona:Wiersze ulotne (Szembekowa).djvu/022

Ta strona została uwierzytelniona.

I ziemia, drzewa, wszystko dokoła
W błękitną szatę się zmienia
Ratunku!! Ginę!... A! nikt nie zdoła
Mojego pojąć cierpienia...

Bo choć w tę szatę wszystko się zmienia,
I chociaż widzę doń drogę,
Pomimo całych sił naprężenia,
Nigdy jej chwycić nie mogę!!...