Strona:Wiersze ulotne (Szembekowa).djvu/042

Ta strona została uwierzytelniona.

Czego dziś wraz z siostrzyczkami
Nie używasz twej swobody,
I nie gonisz się z wiatrami,
I nie muskasz skrzydłem wody?

Czy na niebie grozi chmura?
Czy się boisz o gniazdeczko,
Biedna moja jaskółeczko,
Jaskółeczko czarnopióra?...

Choć horyzont się zachmurza,
Choć się zwolna zbliża burza,
Choć wiatr huczy, ach mój Boże!
Cóż ci smucić się pomoże?...

Wnet zabłyśnie znów słoneczko,
I uśmiechnie się natura,
Więc wzleć w górę, jaskółeczko,
Jaskółeczko czarnopióra!