Strona:Wiktor Hugo - Człowiek śmiechu (wyd.1928) T.1-2.djvu/243

Ta strona została przepisana.

kach dziewiętnastego stulecia, posłał nawet dyplom na członka honorowego sławnemu Mirabeau.
Od czasu ponownego wstąpienia na tron Karola II kluby rewolucyjne zostały zniesione. Zburzono, na małej uliczce sąsiadującej z Moorfields, szynkownię, w której zasiadał Klub Calf’s Head, Klub Cielęcej Głowy, tak nazwany, ponieważ 30 stycznia 1649, w dniu, w którym polała się krew Karola I na rusztowaniu, pito tam w cielęcej czaszce czerwonem winem zdrowie Cromwella. Miejsce klubów republikańskich zajęły kluby monarchistyczne. W klubach tych zabawiano się nader przyzwoicie.
Był naprzykład tak zwany She romps Club. Brano ci z ulicy pierwszą lepszą przechodzącą kobietę, mieszczkę, ma się rozumieć jak najmniej starą i jak najmniej brzydką; wpychano ją gwałtem do klubu i tam kazano jej chodzić na rękach, z nogami w górę, z twarzą zasłoniętą przez opadające suknie. Jeżeli się temu opierała, umiano dodać jej ochoty szpicrutą, smagając to, co już nie było zakryte. Działo się to, jak widzimy, z własnej jej winy. Poganiacze przy tym rodzaju zabawy nazywali się „podbudzaczami“.
Był także tak zwany klub Błyskawic Gorąca, przenośnie zaś Merry-danses. Urządzano tam tańce murzynów z białemi, tak zwane timtirimbas peruwiańskie, mianowicie Mozamala, co znaczy „dziewczyna ladaco“, w końcu którego tancerka musiała usiąść na kupie otrębów, a następnie wstać, pozostawiając ślad odciśnięty. Urządzano sobie widowiska z wiersza Lukrecjusza:

Tunc Venus in sylvis jungebat corpora amantum.

Był także Hellfire-Club, Klub Płomieni, gdzie szło o to, żeby być bezbożnym. Były to szranki dla świętokradztw wszelkiego rodzaju. Piekło wystawiono tam na licytację, w nagrodę za najlepsze bluźnierstwo.
Był także klub Uderzeń Głowy, tak zwany od tego, że tam głowami uderzano ludzi. Upatrzywszy sobie jakiego pierwszego lepszego wyrobnika z ulicy, o szerokiej piersi a niezbyt mądrej powierzchowności, stawiano mu do wypicia kufel porteru (w potrzebie zaś umiano go zmusić do jego przyjęcia), byle tylko wzamian pozwolił sobie dać cztery razy głową w piersi. I dopiero z tego po-