Strona:Wiktor Hugo - Han z Islandyi T.1.djvu/21

Ta strona została przepisana.
II
— Usiądę przy was, a wy, dla zabicia czasu, opowiadać będziecie jaką zajmującą bistoryę.
Maturin „Bertram“.

Wiadomo już czytelnikowi, że jesteśmy w Drontheim, jednem z czterech głównych miast Norwegii, aczkolwiek nie było ono rezydencyą wice-króla. W epoce tej powieści, w roku 1699, Królestwo Norwegii złączone jeszcze było z Danią pod rządami wice-królów, zamieszkujących w Berghen, mieście daleko większem, bardziej posuniętem na południe i piękniejszem, niż Drontheim, pomimo pogardliwego nazwiska, jakie mu dawał sławny admirał Tromp.
Drontheim bardzo się przyjemnie przedstawia, gdy się przybywa przez zatokę, której miasto nadaje nazwisko. Port, dość zresztą obszerny, chociaż okręty nie w każdej porze wchodzić doń mogą, wyglądał jednak jak długi kanał, mający z prawej strony okręty duńskie i norweskie, z lewej statki cudzoziemskie, odpowiednio do przepisanego porządku. W głębi, za portem,