Stało się więc. Wszystko ma się spełnić, albo raczej już się spełniło. Ocalił ojca tej, którą kocha, ocalił ją samą, zachowując jej opiekę ojcowską. Szlachetny podstęp młodzieńca, w celu uratowania Schumackera, udał się zupełnie; reszta jest już dla niego niczem: ma tylko umrzeć.
Ci, co go uważali za występnego lub szaleńca, niech teraz sądzą tego szlachetnego Ordenera, jak on się sam w duszy sądzi; zamiarem jego, gdy wstępował w szeregi powstańcze, było, albo przeszkodzić Schumackerowi dopuszczenia się zbrodni stanu, albo przynajmniej karę, na jakąby zasłużył, przyjąć na swoje barki.
— Schumacker niewątpliwie jest występny — mówił do siebie — ale z uwagi na jego nieszczęście i niewolę, zbrodnię tę trzeba mu wybaczyć. On tylko żąda swego uwolnienia, stara się o nie nawet przez zbrodnię. Zresztą, cóż się stanie z moją Ethelą, jeśli jej ojca zabiorą? Jeśli jej ojciec zginie na rusztowaniu, nowa hańba spadnie na jej imię, cóż się wtedy stanie z nią, bez opieki, bez pomocy, samą jedną w więzieniu, albo błąkającą się pośród nieprzyjaciół?
Myśl ta skłoniła go do poświęcenia się, do ofiary, którą ponosił z radością. Największem bowiem szczęś-
Strona:Wiktor Hugo - Han z Islandyi T.3.djvu/100
Ta strona została przepisana.
XI.
Nieszczęście ich zrównało.
Karol Nodier.