Strona:Wiktor Hugo - Han z Islandyi T.3.djvu/20

Ta strona została przepisana.

samem miejscu, w jego zielonym płaszczu, z czarnem u kapelusza piórem, które z takim wdziękiem spadało na jego piękne czoło...
Ethel nie dokończyła. Nieznajoma bowiem zadrżała, chwyciła ją za ramię i krzyknęła, już nie hamując wściekłości:
— Nieszczęśliwa! kochasz Ordenera Guldenlewa, narzeczonego Ulryki Ahlefeld, syna śmiertelnego nieprzyjaciela twego ojca! Kochasz syna vicekrôla Norwegii!
Ethel padła zemdlona.