Strona:Wiktor Hugo - Katedra Notre-Dame w Paryżu T.I.djvu/230

Ta strona została przepisana.

angielskiego dżokeja, umieszczona na wysokiej drabinie. Wieże kościoła św. Sulpicjusza podobne są do dwu olbrzymich klarnetów, a to jest przecież forma równie dobra jak każda inna: telegraf, ze swemi ukośnemi zygzakami twarzy miłe urozmaicenie na dachach. Kościół św. Rocha posiada portal, który pod względem przepychu można porównać z portalem kościoła świętego Tomasza z Akwinu. Posiada również mękę pańską w podziemiu i monstrancję z drzewa pozłoconego. Możnaby tu przytoczyć rzeczy nadzwyczajne. Latarnia nad labiryntem ogrodu botanicznego jest również genjalnie pomyślaną. A co się tyczy pałacu giełdy, którego sala kolumnowa jest utrzymana w stylu greckim, łuki nad drzwiami i oknami w stylu romańskim, sklepienia w stylu odrodzenia, to jest on rzeczywiście klasycznym okazem stylu: na dowód tego przytaczamy, że uwieńczony jest attyką, jakiej nie widziano nigdy w Atenach i prościutką linją, poprzerywaną tu i ówdzie wdzięcznie rurami do picia. Uprzytomnijmy sobie teraz, że jeżeli regułą ma być, że stylowi odpowiada podobny sposób jego przeznaczenia jak to widzimy na budynku giełdy, to nie bardzo będziemy się dziwić budynkom, które równie dobrze mogłyby być pałacem królewskim, parlamentem, ratuszem, gimnazjum, ujeżdżalnią, akademją, magazynem, sądem, muzeum, koszarami