i ponurych domów. Za dnia można było podziwiać różnolitość tych budowli, które, pokryte całe rzeźbami w drzewie i kamieniu, przedstawiały próbki wszystkich stylów średniowiecza od XI aż do XV wieku; od ram okiennych z krzyżem pośrodku, które zaczynały wypierać ostrołukowe zakończenia okien, aż do półkolistych łuków romańskich, które ustąpiły miejsca łukom ostrym i które jeszcze panowały niepodzielnie w dolnych piętrach wieży Rollanda, w rogu placu tuż nad Sekwanną, obok ulicy de la Tannerie. Nocą widzieć można było ponad masą domów czarny zygzak dachów, tworzących dokoła placu łańcuch ostrych kątów. Albowiem główna różnica między budowlami owoczesnemi i dzisiejszemi polega na tem, że dziś domy zwrócone są fasadami ku placom i ulicom, podczas gdy wówczas zwracano je ku frontowi ścianą szczytową. Od dwu stuleci już stawia się domy fasadą do frontu.
W środku wschodniej połaci placu wznosiły się trzy połączone ze sobą domy. Nosiły one potrójną nazwę, która określała ich historję, przeznaczenie i architekturę: „domu delfina“, ponieważ zamieszkiwał je Karol V, jako następca tronu; „bazaru“, ponieważ służyły za giełdę; „domu pod filarami“ (domus ad piloria), ze względu na rząd słupów podpierających trzy piętra, Można tam było znaleźć wszystko, czego
Strona:Wiktor Hugo - Katedra Notre-Dame w Paryżu T.I.djvu/97
Ta strona została uwierzytelniona.
93