Strona:Wiktor Hugo - Katedra Notre-Dame w Paryżu T.II.djvu/366

Ta strona została przepisana.

— Adamowi Tenon, podkanclerzemu pieczęci kasztelańskich miasta Paryża, na srebro, kształt i wyrżnięcie rzeczonych pieczęci miasta Paryża, które zrobiono nowiutkie, jako — że stare poprzednie, zepsute i niegodne, z pożytkiem służyć były nie mogły — dwanaście liwrów paryskich.
„Wilhelmowi Frère, razem cztery liwry i cztery soldy paryskie za trudy i wydatki wedle chowania i karmienia gołębi dwóch gołębników pałacu Tournelles, w ciągu miesiąców stycznia, lutego i marca tego roku i że wydał na to sześć ćwiartek jęczmienia.
„Kartuzowi za wyspowiadanie zbrodniarza na śmierć, cztery soldy paryskie.
Król słuchał w milczeniu. Od czasu do czasu zrywał go kaszel, wtedy sięgnął po puhar i krzywiąc się brał haust do gardła.
„W roku tym uczyniono na rozkaz trybunalski przy odgłosie trąb po placach paryskich pięćdziesiąt sześć obwieszczeń. Rachunek do uregulowania.
„Na przetrząsania i szukania w niektórych miejscach, tak w Paryżu samem jakoteż gdzieindziej skarbów, które jak utrzymywano zakopane tam były... ale nie znaleziono nic... czterdzieści pięć liwrów.